Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
piątek, 25 czerwca 2010
Wszystko gra.
Wszyscy, którzy czekali na kolejną błyskotliwą komedię Allena, na pewno się zawiodą. Tym razem słynny prześmiewca postanowił nakręcić film na poważnie. "Wszystko gra" to prawdziwy thriller psychologiczny, pełen napięcia i zaskakujących zwrotów akcji.
W nowym filmie Allena nie ma intelektualistów rozprawiających w nowojorskiej knajpce o seksie, sztuce, literaturze i wizytach u psychoanalityka, ani też nawiązań autobiograficznych, a sam reżyser na ekranie się nie pojawia. Został za to allenowski humor przemycany do niektórych scen i ironiczny dystans do rzeczywistości.
Zamiast Manhattanu jest Londyn, bo tam właśnie rozgrywa się akcja. Fabuła "Wszystko gra", w nawiasie mówiąc nieszczególnie oryginalna, koncentruje się wokół pieniędzy, miłości i zdrady. Z tym, że zamiast analizować stosunki między członkami rodziny, opowiada o roli przypadku i szczęścia w życiu każdego człowieka. Mało oryginalne? Być może to historia jakich wiele, ale zrealizowana naprawdę po mistrzowsku.
Allen przypomina prawdę cyniczną i mało odkrywczą, a mianowicie, że pieniądz rządzi światem, a pewne pragnienia zawsze są takie same. Jego bohater pracuje jako trener tenisa w ekskluzywnym klubie, gdzie poznaje Toma, syna londyńskiego milionera. Wspólna pasja do opery i wzajemna sympatia sprawiają, że Chris szybko zostaje wprowadzony na salony, gdzie poznaję uroczą siostrę Toma i wkrótce ją poślubia. Dalej historia toczy się szybko, dzięki małżeństwu Chrisowi udaje się wejść do wpływowej rodziny. Doskonała praca w firmie teścia, piękny apartament, pieniądze i pozycja w towarzystwie przychodzą bardzo szybko.
Spokój dostatniego życia burzy Nola Rice, była narzeczona Toma, z którą Chris skrycie romansuje. Szał seksualnych uniesień trwałby zapewne długo, ale sprawy nieoczekiwanie się komplikują, a Nola zaczyna stawiać warunki. Jak wybrać, żeby nie przegrać - oto prawdziwy dylemat Chrisa Czy warto porzucić wygodna egzystencję u boku nudnej małżonki i związać się z namiętną Nolą?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz