Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
sobota, 13 listopada 2010
Słaby punkt.
Ted Crawford (Anthony Hopkins) dowiaduje się o romansie swej żony. W głowie powstaje plan morderstwa doskonałego. Na miejsce tragedii przybywa detektyw Rob Ninally (Billy Burke) i dokonuje zaskakującego odkrycia. Ofiara jeszcze żyje, a jest nią - jego kochanka. Crawford chętnie przyznaje się do winy, zostaje aresztowany i postawiony w stan oskarżenia. Dla Willy'ego Beachuma (Ryan Gosling), asystenta prokuratora, jest to kolejna banalna "szybka sprawa". Jednak pozory mylą. Willy wplątuje się w w skomplikowaną pogoń za niedoszłym zabójcą, który zostaje wypuszczony z aresztu w wyniku formalnych uchybień.
Bardzo dobry film, naprawdę trzyma w napięciu.Kreacje aktorskie są wyjątkowe i ostro zarysowane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz