Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
sobota, 31 grudnia 2011
SMERFY.
Przygody uwielbianych przez wszystkich Smerfów - tym razem na dużym ekranie. Uciekając przed Gargamelem, Smerfy przedostaną się przez magiczny portal do dziwnego świata, niepodobnego do niczego, co do tej pory widziały: do Nowego Jorku. Papa Smerf i jego rodzina będą desperacko szukać drogi powrotnej do domu, zanim Gargamel ich dopadnie.
Najbardziej z całej animacji podobała mi się postać Klakiera, wyszło naprawdę dobrze.
Same Smerfy, no cóż, ja mam sentyment do oryginału.
Czasu spędzonego na oglądaniu nie żałuję, wiec żle nie było, a pośmiać się też miałam okazję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz