Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
niedziela, 13 listopada 2011
Casablanca.
Jeden z najbardziej znanych filmów w historii, przez wiele osób uważany za kultowy (m.in. przez Umberto Eco). Rzecz dzieje się podczas II Wojny Światowej w Casablance. Właściciel nocnego klubu Rick Blaine spotyka swoją dawną miłość Ilsę, która okazuje się żoną działacza czeskiego ruchu oporu Victora Laszlo. Dawne uczucia odżywają. Niezapomniane kreacje Humphrey'a Bogarta i Ingrid Bergman, a także piosenka "As Time Goes By" w wykonaniu Dooley'a Wilsona. Film zrealizowany jest na motywach sztuki "Everybody Comes to Rick's" autorstwa Murraya Burnetta i Joan Alison.
To, co wydaje się szczególnie ciekawe w kontekście filmu, to jego ogromna popularność. Film odnaleźć można w każdym leksykonie filmowym - określana jest nie inaczej jak: "film kultowy", "najsłynniejszy", "romans wszech czasów", "arcydzieło kina", itd. Wydaje się, że popularność i fenomen filmu opiera się na dość solidnym fundamencie, który oceniany z dzisiejszego punktu widzenia ma dwie (ponadczasowe) zalety. A są nimi: solidna robota filmowa, typowa dla tamtego okresu, ale rzemieślniczo bez zarzutu (to w końcu złote lata Hollywood) oraz aktorzy.
Jest to film legenda, więc zobaczyć po prostu trzeba.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz