Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
czwartek, 2 października 2008
PIĘKNY TEKST
W Teatrze Telewizji w "Rodzinnym Show" było zupełnie nowe tłumaczenie Scarborough.
Zrobił je Jarosław Stypa
Bardzo udane, choć trochę odbiega od oryginału.
Gdy na targ zechcesz w Scarborough wejść,
Tam gdzie pieprz, rozmaryn i mak...
Pewnemu chłopcu przypomnij mnie,
Co miłości wykradł mi kwiat.
Powiedz, niech zrobi mi kaftan ze lnu,
Tam gdzie pieprz, rozmaryn i mak...
Nietknięty igłą, bez żadnych szwów.
Wtedy pokocham go jeszcze raz.
Powiedz, niech znajdzie mi pszeniczny łan,
Tam, gdzie pieprz, rozmaryn i mak...
Pośrodku głębiny, wśród morskich fal,
Wtedy pokocham go jeszcze raz.
Powiedz, niech zrówna go sierpem ze szkła,
Tam gdzie pieprz, rozmaryn i mak...
Gdy zapadnie noc lecz przed końcem dnia,
Wtedy pokocham go jeszcze raz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Pieprz, rozmaryn i mak... jakie znaczenie mają, co symbolizują?
Prześlij komentarz