Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
środa, 18 kwietnia 2012
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
piątek, 13 kwietnia 2012
EASY VIRTUE.
Młody John Whittaker (Ben Barnes) przyjeżdża do rodzinnego domu w Anglii by przedstawić swojej rodzinie żonę, Laritę (Jessica Biel). Nie podoba się ona jednak jego matce (Kristin Scott Thomas), która u boku syna widziałaby ułożoną dziewczynę z brytyjskiej arystokracji, zamiast dwukrotnie zamężnej, ścigającej się zawodowo Amerykanki. Jej głośny sposób bycia, cięty język i niezwykła uroda wnosi do posiadłości Whittakerów powiew świeżości, który nie podoba się pani Whittaker, ale przypada do gustu panu Whittakerowi, tajemniczemu ojcu Johna (Colin Firth), który nie przejawiał do tej pory najmniejszych oznak zainteresowania rodziną. Teściowa i synowa będą stosowały nie zawsze eleganckie środki, by nawet w drobnych kwestiach postawić na swoim.
Świetnie się bawiłam oglądając ten film. Gorąco polecam.
środa, 11 kwietnia 2012
Zapiski z Toskanii.
"Zapiski z Toskanii", mistrza światowego kina Abbasa Kiarostamiego, to subtelna opowieść o naturze związków między kobietą i mężczyzną z wybitną, nagrodzoną w Cannes, rolą Juliette Binoche. Toskania. Właścicielka lokalnego sklepiku z antykami (Juliette Binoche) przybywa na wykład brytyjskiego pisarza (William Shimell) promującego swoją najnowszą książkę. Po spotkaniu kobieta zaprasza go na wycieczkę do małego toskańskiego miasteczka, gdzie właścicielka kawiarni omyłkowo bierze ich za małżeństwo. Para wykorzystuje to zdarzenie, by rozpocząć subtelną grę. Choć prawie się nie znają, rozmawiają o miłości i związkach jakby byli wieloletnim małżeństwem. Czy jest to tylko subtelny flirt, czy też wyrafinowana gra skrywająca prawdziwą naturę ich znajomości? A może im samym coraz trudniej odróżnić prawdę od fałszu?
Uroczy, przewrotny, delikatny, tak chyba najlepiej można opisać ten film.
Wild target.
Victor Maynard (Bill Nighy) jest samotnie pracującym mordercą w średnim wieku, który mimo swojej niezrównanej reputacji perfekcyjnego zabójcy, nadal mieszka razem ze swoja przerażającą matką (Eileen Atkins). Jego zawodowa rutyna zostaje przerwana, gdy przyciąga uwagę jednej z osób które miał zabić- Rose (Emily Blunt). Victor niespodziewanie zmienia jej życie oraz przez przypadek wciąga w sprawę młodego chłopaka Tony'ego (Rupert Grint). Sądząc, że Victor jest prywatnym detektywem, jego nowi towarzysze podróżują razem z nim, podczas gdy on próbuje udaremnić mordercze plany swojego niezadowolonego klienta (Rupert Everett).
Zabawna komedia. Dobrze się ogląda. Polecam.
niedziela, 8 kwietnia 2012
piątek, 6 kwietnia 2012
środa, 4 kwietnia 2012
Księżyc nad Zakopanem.
Jak to się wszystko zaczęło? Dlaczego zostałam pisarką? Kiedy pytają mnie o to czytelnicy, myślę sobie, że moim życiem zawsze rządził przypadek, więc i pisarką zostałam przypadkiem. Autobiograficzna książka Marii Nurowskiej to nie tylko zapis twórczego rozwoju i historii powstawania kolejnych powieści jednej z najchętniej czytanych i przekładanych polskich pisarek. Księżyc nad Zakopanem jest między innymi opowieścią o domach: od utraconego raju ojcowskiej leśniczówki, przez mieszkanka, w których z trudem mieściła się maszyna do pisania, aż do perypetii z wymarzonym siedliskiem w polskich Tatrach. W świecie, w którym sława jest kapryśna, mężczyżni niestali, rzeczywistość - czy to socjalizmu, czy wczesnego kapitalizmu - pełna paradoksów komicznych i nierzadko okrutnych, najważniejsze (oprócz miłości) okazuje się własne miejsce na ziemi. Literacka autobiografia Marii Nurowskiej to lektura przykuwająca uwagę, pełna barwnych anegdot i wnikliwych, nierzadko autoironicznych obserwacji.
Tajny dziennik. Miron Białoszewski.
Nikt nie mógł przeczytać Tajnego dziennika wcześniej. Cała twórczość Białoszewskiego to osobliwy pamiętnik. To dzieło - ze względu na stopień szczerości i samoobnażenia - mogło zostać wydane dopiero kilkadziesiąt lat po śmierci poety. W swojej "domowej epopei" Białoszewski przygląda się ludziom, znanym i nieznanym. Przygląda się również sobie, odsłania bujne życie towarzyskie, artystyczne, prywatne, erotyczne. Grzesznik, który "grzech" swój wybrał i przełamał tabu. Optymista, któremu życie nie oszczędziło męczarni, choroby i samotności.
Miron opowiada o przygodzie swojego życia trochę jak przybysz, który został "wstawiony w ten świat". Jawa, sen i wspomnienia - wszystko to, przywołane z niesamowitą wyrazistością, splątane w jeden węzeł tworzy rodzaj wielowątkowej powieści o sobie samym. Ten dziennik dzieje się przed nami.
Mając piętnaście, szesnaście lat po raz pierwszy zdał sobie sprawę ze swojego homoseksualizmu. Pisze w dzienniku o tym, jak rozpoznawał samego siebie. Gdyby mieszkał w Paryżu czy Nowym Jorku, nikt by nie pytał, z kim śpi, o której wstaje i jak się ubiera. On tymczasem żył w peerelowskiej Warszawie.
KIEDY, BÓG BYŁ KRÓLIKIEM.
Akcja powieści `Kiedy Bóg był królikiem` zaczyna się w późnych latach 60. w Wielkiej Brytanii. Narratorka, Elly, właścicielka królika nazwanego po prostu bogiem, dorasta w pozornie tylko normalnej rodzinie, w otoczeniu ekscentryków. Najlepszymi przyjaciółmi dziewczyny są jej brat Joe, zakochany w swoim koledze, Charliem, oraz rówieśniczka Elly, Jenny Penny, ofiara molestowania. Rodzice Elly prowadzą pensjonat, przez który przewija się cała galeria nietuzinkowych postaci, wśród nich Artur, zwariowany gej, oraz jego przyjaciółka Ginger, artystka estradowa udająca Shirley Bassey. Dwoje artystów staje się częścią rodziny. Charlie wyjeżdża z ojcem na Bliski Wschód, zostaje porwany i przepada bez wieści. Jenny znika gdzieś za horyzontem wydarzeń; dopiero po latach przychodzi od niej list - z więzienia. Zamach na World Trade Center z 11 września 2001 roku pozwoli połączyć na nowo to, co rozdzielił los i rozwikłać rodzinne zagadki.
Codex Argenteus czyli srebrna księga fratri vincentii od czarnych mnichów zakonu kaznodziejskiego Andrzej Turczyński
Wincenty, czarny mnich, inkwizytor biskupi, uczony i alchemik - oto jego dzieje. Od pacholęcych lat w klasztorze uczy się zakonnej reguły, a umysł jego ruchliwy bardzo i zachłanny, żądny wiedzy. Od ziół i badania natury żuków, przez eksperymenty nad przemianą metali i poszukiwaniem filozoficznego kamienia, aż po dociekania o naturze światła, ciemności i pierwszej materii. Biegły w językach, poseł niestrudzony, zawsze w drodze. Praga, Kraków, Gdańsk, Poznań... Wojenna zawierucha, tajne spotkania Kręgu Salamandry, królewskie misje, zakonne tajemnice. A duszę dręczy niepokój. Co jest prawdą, a co złudzeniem Co sensem życia, a co pogonią za wiatrem..
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)