Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
poniedziałek, 24 grudnia 2012
niedziela, 16 grudnia 2012
książkowe prezenty...
Z wielkim opóźnieniem pokazuję prezenty książkowe od Mężinki mojego. Nie muszę chyba dodawać, że to były wyjątkowe prezenty Mikołajkowe.
Na Dzienniki Sandora Marai od zawsze miałam wielką ochotę, niestety z różnych przyczyn nigdy ich nie zakupiłam. Teraz dostałam, mam i cieszę się nimi bardzo, wspaniała literatura.
czwartek, 13 grudnia 2012
Sekretna historia Costaguany. Juan Gabriel Vasquez
Mieszkając w Londynie kolumbijski emigrant,
Jose Altamirano, na wieść o śmierci Josepha Conrada, zaczyna spisywać
opowieść stanowiący swoisty i bardzo osobisty rozrachunek z wielkim
pisarzem, szczególnie zaś z jego powieścią Nostromo. Ta nigdy by nie
powstała, gdyby kiedyś nie doszło do spotkania Kolumbijczyka z piszącym
po angielsku Polakiem. Powieść Conrada o fikcyjnej Republice Costaguana
okazuje się być przetworzeniem, a może nawet plagiatem opowieści
Altamirano o sobie, swoim ojcu, o Kolumbii targanej nieustającymi
wojnami domowymi, o budowie kanału panamskiego. Sarkazm, drwina,
przeplatanie się zmyślenia z prawdą, niezwykła gra literacka uczyniły z
Sekretnej historii Costaguany jedną z najbardziej niezwykłych powieści
latynoamerykańskich ostatnich lat, w której splatają się pastisz i
artystyczna polemika dotycząca nie tylko Józefa Conrada Korzeniowskiego.
Zainspirowana tą powieścią, mam ochotę zacząć czytać powieści Conrada.
Zainspirowana tą powieścią, mam ochotę zacząć czytać powieści Conrada.
Pomaluj to na czarno. Janet Fitch
Powieść psychologiczno-obyczajowa autorki
Białego oleandru. Subtelnie opisana historia młodej kobiety, próbującej
odbudować własne życie po samobójstwie ukochanego. Szukając klucza do
zrozumienia śmierci Michaela, Josie zbliża się do jego matki. W
atmosferze wzajemnej niechęci i nieufności powoli wyjaśnia się ponury
rodzinny sekret - przyczyna tragedii. Finch pisze pięknie o miłości,
wnikliwie o ludziach i mądrze o stracie, a jej bezpośredni styl sprawia,
że od pierwszego zdania odczuwamy intensywne emocje Josie jak własne.
Szczęśliwe dni.
Który człowiek w wieku osiemnastu lat
wykupuje dla siebie miejsce na cmentarzu, a ukończywszy lat trzydzieści
pięć, postanawia spędzić resztę swojego życia w domu starców? Poznajcie
Antoine`a. Przedwcześnie pochłonięty myślą o śmierci, wybiera życie
wśród starszych ludzi. W ośrodku Szczęśliwe dni zyskuje akceptację
mieszkańców, stając się obiektem pożądania pielęgniarek i towarzyszem
mężczyzny nazywanego Alzheimerem. Monotonne, pozbawione sensu życie
bohatera zmienia się po przybyciu nowej pacjentki - śmiertelnie chorej
Mireille, której marzeniem jest po raz ostatni zobaczyć morze. Antoine
zabiera ją w krótką podróż. Szczęśliwe dni to przesycona czarnym humorem
książka pełna trafnych obserwacji o życiu i jego kresie. Czarna komedia
z filozoficznym przesłaniem.Dobra książka, może nie trafi w gusta wszystkich, no ale mnie wciągnęła w swój klimat.
Subskrybuj:
Posty (Atom)