niedziela, 16 grudnia 2012

książkowe prezenty...







Z wielkim opóźnieniem pokazuję prezenty książkowe od Mężinki mojego. Nie muszę chyba dodawać, że to były wyjątkowe prezenty Mikołajkowe.
Na Dzienniki Sandora Marai od zawsze miałam wielką ochotę, niestety z różnych przyczyn nigdy ich nie zakupiłam. Teraz dostałam, mam i cieszę się nimi bardzo, wspaniała literatura.

Brak komentarzy: