niedziela, 7 grudnia 2008

Książka zakupiona na wakacjach.

James Salter
GRA, ROZRYWKA I PRÓŻNA OZDOBA
James Salter tym razem proponuje nam zmysłową podróż do Francji. Akcja tej powieści rozwija się w serii świetnie podpatrzonych, migawkowych obrazów, które są jak fotografie z miejsc, gdzie kiedyś przeżywaliśmy romantyczne uniesienia. Czas płynie powoli, ale nieubłaganie, jego rytm wyznaczają kolejne spotkania Amerykanina z Francuzką, przechodząc od pierwszych fascynacji, przez wzajemne poznawanie się i zżywanie aż po nieuchronne rozstanie. Te sceny są nasycone barwami, zapachami, smakami i kształtami. Ciała, wzięte jakby z obrazów Bonnarda, zastygają w "ciszy Utrilla". Akt wspominania otacza ludzi i krajobrazy delikatną, nostalgiczną mgiełką. To świat, w którym w każdej chwili może się zdarzyć coś nowego, nieoczekiwanego, świat niespodzianek i zachwytu.

Brak komentarzy: