środa, 12 listopada 2008

Gilles Deleuze- Proust i znaki

Zdjęcie: Książka"Dzieło sztuki znaczy więcej niż dzieło filozoficzne, gdyż to, co spowijają znaki, jest głębsze od wszelkich oczywistych znaczeń". W zdaniu tym kryje się cała niemal filozofia Deleuze’a: świat rozkłada na naszej drodze znaki, my zaś musimy je odczytywać, nie godząc się na oczywistość znaczeń. Lektura ta nie jest bezinteresowna, gdyż zakłada użycie znaku, to zaś wymaga znalezienia dlań miejsca w naszym życiu. Nie chodzi więc o interpretację, lecz o eksperymentowanie ze znakami, poddawanie ich nieustannej próbie. Tak właśnie czyta Deleuze dzieło Prousta: nie tylko jako wielką naukę o znakach (choć ta wykładnia pozwoliła nam inaczej spojrzeć na W poszukiwaniu straconego czasu), ale przede wszystkim jako maszynę wytwarzającą znaki, bez których podjęcia nasze istnienie byłoby znacznie uboższe.

1 komentarz:

Corch pisze...

"Musicie nauczyć się odczytywać znaki kultury" zwykła mawiać moja polonistka :)
Pozdro