poniedziałek, 3 stycznia 2011

Babski blues.

Babski blues

Większość chłopców była dla mnie za słaba.
Zbyt łatwo mi się nimi manipulowało. Młoda kobieta świadoma potęgi swego seksualizmu to rzadkie zjawisko, ale zarazem istota nie do pokonania. A jeśli dodatkowo obdarzona jest finezją, talentem i szczyptą tej szalonej brawury - bo nie mogę tego nazwać pewnością siebie - którą podsyca w niej matka wariatka i ojciec alkoholik, to nic jej nie powstrzyma. Taka właśnie byłam: niezatapialna, niepokonana, niepohamowana.

W swoim przełomowym bestsellerze Strach przed lataniem Erica Jong nauczyła nas latać, w Babskim bluesie uczy nas lądować.
Leila, matka i światowej sławy artystka, jest prawdziwą kobietą swoich czasów. Dojrzewała w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, kiedy to szukała ucieczki i zapomnienia w narkotykach, romansach, markowym winie, podróżach po świecie - a nawet w małżeństwie i macierzyństwie. Teraz Leila jest obsesyjnie zakochana w znacznie młodszym od siebie mężczyźnie, który zabiera ją na wyżyny rozkoszy, lecz potem odchodzi, a ona czuje się pusta, zdradzona i bezwartościowa.
Próby uwolnienia się od erotycznego nałogu dają początek zmysłowej i duchowej odysei, która prowadzi od spotkań Alkoholików Anonimowych do brutalnego performance w ponurym nocnym klubie w East Village, od snobistycznych przyjęć w nowojorskim światku rozmaitych znakomitości, malarzy, marszandów, narkomanów i "tandetnych dzidź" do związku z antykwariuszem-milionerem. Po drodze poznaje reguły miłości i tajemnicę szczęścia.

Erica Jong jest bestsellerową autorką powieści Strach przed lataniem, Jak ocalić swoje życie, Fanny, Parachutes and Kisses i Serenissima, jak również pięciu tomików poezji, książeczki dla dzieci i kanonicznej rozprawy o czarownicach. Wraz z mężem i córką mieszka po trosze w Nowym Jorku, w Connecticut i w Vermoncie.

Jest to książka bardzo szczera i dowcipna zarazem, czasami może za ostra jak na mój gust, ale z pewnością warta przeczytania. Zapraszam do lektury.

Brak komentarzy: