sobota, 26 grudnia 2009

Po raz kolejny książka biograficzna.


Nili Amit ma wielki dystans zarówno do siebie jak i do świata,który opisuje. Ułatwia jej to ogromne poczucie humoru,dzięki czemu tę niewielką książeczkę czyta się z niezwykłą przyjemnością. Jest to jednak humor szczególny,poza błyskotliwymi obserwacjami i zabawnymi historyjkami dojrzeć można i łzy,jak choćby w ostatnim , wzruszającym opowiadaniu o matce. Z autobiograficznych historii dowiadujemy się wiele o tym jak wyglądało , a także jak wygląda obecnie,codzienne życie w Izraelu i jak niełatwo było "panience z dobrego polskiego domu" przystosować się do twardych pionierskich warunków budującego od podstaw swą egzystencję państwa. Opowiadania składające się na niniejszą książkę maja charakter autobiograficzny, jest więc w nich i o szkole a właściwie o szkołach, o miłości, o służbie wojskowej, o doświadczeniach żony i matki. Obok warstwy biograficznej odnaleźć można inny bliski autorce wątek:odwiecznej walki płci pokazanej z ogromną żarliwością.

Brak komentarzy: