piątek, 12 marca 2010

Miłość i jeszcze raz miłość.



Bardzo, bardzo polecam ten film. Szczególnie, tym wszystkim, którzy lubią kino europejskie.
Jest tutaj o miłości, miłości i jeszcze raz o miłości.
Można przyjrzeć się miłości w skupieniu oglądając ten film, zobaczyć ją oczami poszczególnych bohaterów.
Naprawdę warto sobie zarezerwować popołudnie lub wieczór na to by zobaczyć ten film.

Akcja filmu rozgrywa się współcześnie w Turynie. Opowiada historię 30-letniego Roberto i jego dwóch skomplikowanych relacji z kobietami - z Sarą (Ksenia Rappaport), wicedyrektor hotelu w centrum miasta oraz Albą (Monica Bellucci) – kuratorką w galerii sztuki współczesnej. Miłosna rozgrywka sprawia, że Roberto w każdym z tych związków odgrywa różne role, doświadzczając zarówno słodkiego jak i okrutnego oblicza miłości, a przede wszystkim jej obezwładniającej siły.
Roberto szuka odpowiedzi w przeżyciach bliskich – brata, koleżanki z pracy, rodziców. Lecz prawda o miłości – jeśli w ogóle istnieje – jest ukryta w spojrzeniach tych dwóch kobiet, ich słowach, w momentach uniesienia i namiętności i w nieuniknionych chwilach pożegnania. Odpowiedź, której szuka Roberto, leży w niespodziankach jakie niesie życie, w nieprzewidywalności zdarzeń, w świadomości, że chociaż wszystko ma swój koniec, nie należy tracić wiary w miłość.

Brak komentarzy: