sobota, 9 stycznia 2010

PIĘKNY DZIEŃ


Dzisiejszy dzień był i nadal jest po prostu dniem pięknym.
Cały dzień spędzony z Kochanym Mężem. Razem wybraliśmy się do kawiarni, było też buszowanie po półkach z książkami. Jedną nawet przyniosłam do domu.


Zakupiłam też trochę kosmetyków, tego nigdy nie za wiele. Mam też farby, a więc zmiana koloru włosów jest już przesądzona, choć trochę inna niż chce w przyszłości.

No i mój niezawodny Mąż kupił mi kolejny numer VOGUE. Mam więc teraz nad czym siedzieć przy dobrej kawce. Ach, to naprawdę piękny dzień. A wieczorkiem jeszcze czeka nas seans filmowy. Czuję się dzisiaj wyjątkowo rozpieszczana.



Brak komentarzy: