niedziela, 21 lutego 2010

SALON PIĘKNOŚCI.Optymistyczna komedia.











Na planie tej ciepłej, pogodnej i optymistycznej komedii producenci "Barbershop" i "Wszystko się wali" zgromadzili doborową obsadę: Queen Latifah, Alicię Silverstone, Andie MacDowell, Alfre Woodard, Menę Suvari, Djimona Hounsou i Kevina Bacona. Jorge (Bacon), egocentryczny właściciel eleganckiego salonu posuwa się za daleko. Jego czołowa stylistka Gina (Latifah), wyprowadzona z równowagi i mająca dosyć jego ciągłego wtrącania się i zmiennych humorów zwalnia się i otwiera własny salon piękności. Zatrudnia grupę upartych fryzjerów i stylistów, zdobywa barwna klientelę i udowadnia, że dobrego fachowca nie da się ograniczyć, tak samo jak nie uda się powstrzymać kobiet przed mówieniem tego co myślą.

Jest, to bardzo dobry film na sobotnio niedzielny wieczór. Dodatkowym atutem jest dobra muzyka w tym filmie. Panie oglądające ten film możliwe, że tak jak i ja stwierdzą, że tak naprawdę nie ważne jaki ma się rozmiar, jeśli umie się ubrać, to zawsze można wyglądać interesująco, tak jak główna bohaterka.
Film, ten jako niespodziankę na ten wieczór zaserwował mi mój Mąż. Bardzo dobrze się czuliśmy i duch optymizmu wlał się w nas podczas tej projekcji.

Brak komentarzy: