środa, 7 stycznia 2009

Słodycze.




Dzisiaj mieliśmy przemiłego gościa, naszą przyjaciółkę z pracy, pochodzi ona z Filipin, ma przepiękny, radosny uśmiech i naprawdę przyjazną osobowość.
Zaprosiliśmy ją na prawdziwy polski obiad. Do klopsów mielonych dodałam ogórki konserwowe i buraczki czerwone.
Nasza przyjaciółka po raz pierwszy jadła ogórki konserwowe i była nimi zachwycona.
Do domu wróciła więc dzisiaj ze słoikiem, tego przysmaku.
To był bardzo dobry czas. Wszyscy bawiliśmy się do sytości.

Brak komentarzy: