czwartek, 16 lipca 2009

THE BUCKET LIST

Choć goni nas czasTłumaczenie tytułu nie jest jak to często bywa zbyt dobre, no ale cóż można z tym zrobić, a brzmi CHOĆ GONI NAS CZAS. Bardziej przemawia do mnie tytuł w orginale.
Hmm...film przyciągnął moją uwagę już w zeszłym roku kiedy pojawił się na dvd w Anglii. Wtedy jednak cena 19 funtów zatrzymała mnie przed kupnem. Opłacało się czekać, gdyż teraz nabyliśmy z Ukochanym Mężem ten film za sumę 4 funtów, co mi o wiele bardziej pasuje.
A film polecam gorąco. Naprawdę warto zobaczyć. Wyśmienita para aktorska w tym samym czasie. Zachwyci was ten film z całą pewnością.
Dawno temu, kiedy Carter Chambers (Morgan Freeman) był na pierwszym roku studiów, jego wykładowca filozofii zasugerował swoim studentom, by stworzyli „kalendarzową listę” – spis wszystkich rzeczy, które chcą zobaczyć, zrobić i przeżyć zanim „kopną w kalendarz”.Jednak zanim Carter zdążył sprecyzować swoje plany i marzenia, swoje trzy grosze wtrąciła rzeczywistość. Małżeństwo, dzieci, nawał obowiązków i 45 lat przepracowanych jako mechanik samochodowy zmieniły jego listę w gorzkie wspomnienie o utraconych szansach i ćwiczenie psychiczne, które od czasu do czasu wykonuje, żeby urozmaicić sobie czas spędzany na grzebaniu w silnikach samochodów. Tymczasem Edward Cole (Jack Nicholson), miliarder i właściciel korporacji, nigdy nie widział listy, która nie kończyłaby się podsumowaniem zysków. Zawsze był zbyt zajęty zarabianiem pieniędzy i rozbudową swojego imperium, by pomyśleć, że jego potrzeby mogą wykraczać poza przejęcie kolejnego wielkiego przedsiębiorstwa lub wypicie filiżanki wyśmienitej kawy. Życie sięgnęło jednak po dwa kubły zimnej wody i postanowiło je wylać – po jednym na głowę każdego z nich...

Brak komentarzy: