poniedziałek, 11 sierpnia 2008

Bobkowski

"Właściwie człowiek powinien być zawsze jak biała kartka papieru, na której jest miejsce na wszystko. A tak naprawdę, to ludzie bardzo szybko stają się zeszytem kratkowanym, liniowanym albo w ogóle książką buchalteryjną. Piszą siebie tylko w jeden sposób, bo to 'lepiej' wygląda.

Często wydaje mi się, że tak zwany zdrowy rozsądek jest najbardziej zakłamanym kątem duszy człowieka. Siedlisko bakcyli najzgubniejszego zakłamania. Bardzo często.

Wiara w coś nie jest właściwie niczym innym, jak laską podpierającą kulawe myśli. Zerwanie z kimś, kogo się lubi lub kocha jest często dlatego tak przykre i trudne, bo jest zerwaniem z sobą samym".

Andrzej Bobkowski, "Szkice piórkiem", CiS, Warszawa 1997, s. 54-55.

Brak komentarzy: