wtorek, 28 października 2008

NOWE WIDOKI W POKOJU.


Nareszcie udało mi się wprowadzić ład w naszym książkowym miejscu. Choć teraz większość książek jest niewidoczna, to jednak ja sama bez problemu potrafię odszukać to czego potrzebuję. A malowniczo wygląda szczególnie podczas naszych wieczorów przy świecach. Zdjęcia zrobił Ukochany. Ach... to najpiękniejsze miejsce w domu....tam gdzie są książki.



Brak komentarzy: