Odnajdziesz tutaj moje myśli na temat historii,literatury,poezji,życia i śmierci.Sztuka jest uprzywilejowana na tych stronach,ona nadaje sens i smak życiu.Jeśli jesteś zainteresowany,czytaj,najlepiej przy kawie.Może odnajdziesz tutaj coś co cię zainspiruje.A może sam napiszesz do mnie kilka słów w komentarzu, które staną się inspiracją dla mnie.
poniedziałek, 9 listopada 2009
Film, który bulwersował, choć chyba nie powinien.
Seks jako droga do wyzwolenia, a finalnie i miłości ma tu być, skutecznym zresztą, wabikiem na widza. Jednak skandal towarzyszący filmowi, w żadnym wypadku nie wyczerpuje sensów tego zmysłowego filmu.
Pierwsze wrażenia miałam bardzo dobre bo: świetne zdjęcia, świetna gra aktorki. Nie tylko jej. Szczera do bólu, który z resztą w filmie się pojawia dość często. Jest tutaj wiele z prawdziwego kina hiszpańskiego. Silne rzucające emocjami widza na lewo i prawo. Najpierw
obsesja seksu, potem zakochanie i chęć ułożenia sobie życia. Potem z kolei
narkomania chłopaka i agresja. Potem praca w domu publicznym i znowu próba zakochania się.
Można oszaleć!!! Film jest mocny. To nie jest łatwa historia, tutaj dostaniemy wiele do myślenia. To film o obsesji, która może niszczyć, ale i... no właśnie...co? Tutaj już każdy z widzów powinien sobie sam odpowiedzieć.
Polecamy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz